Wywiad z założycielami Muzeum Bricks&Figs. Kolekcje warte miliony złotych do zobaczenia w Krakowie.

Jak dobrze zapewne wiecie, w kwietniu otworzyło się muzeum Klocków i Figurek LEGO – Bricks&Figs w Krakowie. Dzięki uprzejmości ekipy z Muzeum Bricks&Figs.pl byliśmy wtedy obecni na otwarciu prasowym tego lokalu.

O czym możecie poczytać poniżej:

Dzisiaj udało się nam jednak spotkać z założycielami tego muzeum – Konradem i Wojtkiem i zadać im kilka ciekawych pytań.

Skąd wziął się pomysł na otwarcie takiego muzeum?

Konrad: Wszystko zaczęło się od miłości do figurek. Od dłuższego czasu zbieram właśnie minifigurki LEGO z zestawów oraz te nieco rzadsze jak np. egzemplarze z SDCC. Czasami co ciekawszymi egzemplarzami chwaliłem się na różnych grupach LEGO czy też forach. Często też ludzie pytali, czy jest możliwość gdzieś zobaczenia mojej pełnej kolekcji, oraz wielu z tych rarytasów na żywo.

Konrad: Była to iskra, która zapoczątkowała sam pomysł ekspozycji mojej kolekcji. Ze względu na ilość tych figurek, były one od zawsze przechowywane w segregatorach czy różnych pudełkach i nawet ja sam nie miałem jak cieszyć się ich widokiem, bo aby się każdej przyjrzeć, musiałem je wygrzebywać z setek pojemników.

Po drodze poznałem Wojtka, z którym wpadłem na pomysł utworzenia stałej wystawy, która służyła by również jako ekspozycja moich zbiorów. Tak więc narodził się pomysł na otwarcie tego muzeum.

Dodatkowym atutem był też brak jakiegoś miejsca dla Afol-i na mapie Krakowa, miejsca gdzie można było by się spotkać i pogadać o naszym hobby.

Kiedy to wszystko się zaczęło?

Konrad: Plany odnośnie samego miejsca plany zaczęły się mniej więcej w połowie 2022 roku. Czyli już poszukiwanie lokalu, projekt wnętrza, ekspozycji, dopracowanie samej wystawy etc. Sam pomysł kiełkował już jednak przez kilka lat, głównie z powodu żalu przed chowaniem takiej kolekcji po szafach. .

Co znajdziemy w waszym muzeum?

Konrad: Przede wszystkim, można odwiedzić największą na świecie kolekcję unikalnych minifigurek LEGO oraz ekspozycję rzadszych zestawów. Same figurki przybywają do nas z różnych zakątków świata. Począwszy od USA (przyp. red. zakątku kolekcjonerskich figurek takich jak SDCC wartych kilkadziesiąt tysięcy złotych każda), przez Malezję, Chiny, Koreę Południową, czy Egipt.

Natomiast co do zestawów, to staramy skupiać się na tych najrzadszych, największych czy najcenniejszych. Choć miejsce na nie mimo wszystko mamy ograniczone.

Co ważne, nasza kolekcja figurek posiada już jeden oficjalny Rekord Guinessa z 2021r. Mimo, iż został on rok temu przebity przez kolekcjonera z Stanów Zjednoczonych, to licząc nasze obecne zbiory, bez problemu go przebijemy. Kluczem tego rekordu są jednak bardzo surowe wytyczne.

Mógłbyś je nam lekko przybliżyć?

Konrad: Przede wszystkim, każda minifigurka musi być unikatowa i musiała zostać wypuszczona na rynek w zestawie / akcji promocyjnej czy też w innej formie. Do tego dochodzą także restrykcje odnośnie samych figurek. Muszą być one oparte na tradycyjnym patencie LEGO, więc np. figurki Duplo nie zaliczają się już do kategorii minifigurek. Bazą dla rekordu jest jednak serwis Bricklink.

Wracając jednak do naszego muzeum. Oprócz wystawy macie szansę zajrzeć także do naszego sklepiku z zestawami kolekcjonerskimi, czy też aktualną ofertą LEGO. Znajdziecie tutaj także sporej wielkości ściankę z klockami, które można zakupić na wagę. No i nie zapominajmy o naszych gadżetach i pocztówkach.

Warto pamiętać także naszym barze, w którym możecie zamówić coś do picia i odpocząć od zgiełku miasta w naszym klockowym kąciku.

Powiedz proszę, od jak dawna zbierałeś figurki i zestawy, które teraz tu eksponujesz?

Konrad: Kolekcjonować figurki i zestawy zacząłem tak naprawdę w 2017r. i od tego momentu głównie skupiałem się na minifigurkach oraz niektórych mniejszych zestawach kolekcjonerskich. Natomiast te ciekawsze zestawy jak UCS-y, czy obecne perełki, zacząłem gromadzić mniej więcej w 2022 roku.

Jak wielka jest ta wystawa? Dużo eksponatów się na niej mieści?

Wojtek: Część wystawowa ma mniej więcej 400m², natomiast do tego dochodzi ok. 70m² przeznaczonych na sklep, bar oraz biuro i magazyn. Na wystawie znajduje się ok. 14 000 figurek i kilkadziesiąt zestawów.

 Co byście nazwali najciekawszym eksponatem na wystawie? Wartym zobaczenia?

 Konrad: No będzie to kilka dość ciekawych przedmiotów. Choć zaczął bym od naszego kosmity. Czyli minifigurki kosmity z serii Life on Mars, który w figurka kosmity która w 2001 roku była przez około tydzień na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. To bez dwóch zdań jedna z figurek, którą najtrudniej mi było zdobyć.

Konrad: Warto jednak wspomnieć też o minifigurce Yody z torsem NYI. Samą figurkę idzie dość łatwo dostać, jednak kostki z nią były rozdawane jedynie dziennikarzom, a powstało ich jedynie ok. 150szt. A do tego powstały aż 2 ich wersje. Jedna z białymi włosami, a druga z szarymi. Na upartego można by było podmienić główkę tej figurce, jednak jest to niemożliwe bez uszkadzania samej kostki. Kolejną perełką będzie chociażby ,,pozłacana” wersja C3PO z Australii. Wersje z US i Europy są dość powszechne i można było je losowo trafić w zestawach natomiast australijskich powstało jedynie ok 100 sztuk.

Czyli wasza wystawa jest także ciekawym miejscem dla wycieczek? Znajdzie się tu coś dla każdego?

Wojtek: Oczywiście. Od czasu otwarcia odwiedziło już nas co najmniej kilkanaście grup zorganizowanych, począwszy od szkół podstawowych, przez grupy fanów z zagranicy.

Planujecie może tutaj jakieś eventy dla fanów LEGO?

 Wojtek: Z całą pewnością. W końcu LEGO ma łączyć ludzi. Niewykluczone, że pojawią się tutaj ciekawe klockowe warsztaty, czy też cykle spotkań z różnymi twórcami LEGO. Zwłaszcza iż planujemy dalszy rozwój naszego muzeum.

Nawiązując do rozwoju. Macie może już jakieś konkretne plany którymi chcieli byście się podzielić?

Konrad: Na początek pojawią się zupełnie nowe gabloty i eksponaty. Zaczynając od wystawy modeli Speed Champions, przez modele dla młodszych fanów, po tajemniczą gablotę.

Coś ciekawego się w niej znajdzie?

Konrad: Na ten moment jest to jeszcze oczywiście tajemnica, ale na pewno poinformujemy o jej ustawieniu. Myślę iż odbędzie się to za ok. 3 tygodnie.

Powiedzcie, dlaczego miejsce to jest wyjątkowe i warte zobaczenia?

Wojtek: Przede wszystkim, takich miejsc spotkań czy też wystaw (zwłaszcza na terenie Krakowa) przeznaczonych głównie dla kolekcjonerów w Polsce praktycznie nie ma. Chcieliśmy stworzyć właśnie takie miejsce, które oprócz wystawy tej kolekcji, mogło być miejscem spotkań dla klockowych fanów.

Konrad: Staramy się stawiać na estetykę, dokładność i atmosferę w naszym lokalu, tak aby każdy czuł się tu komfortowo.

Muzeum to znajduje się na ul. Henryka Dąbrowskiego 20 w Krakowie.
Bilety można kupić zarówno na miejscu, jak i zarezerwować przez internet pod linkiem:
https://tickets.bricksandfigs.pl/rezerwacja/termin.html

Bez dwóch zdań jest to naprawdę ciekawa miejscówka na mapie Krakowa. Planujecie odwiedzić to miejsce?