LEGO Western – świetna seria, z której można było wycisnąć znacznie więcej

Saloon, parowóz, dyliżanse, gorączka złota, pojedynki rewolwerowców, więzienie stanowe – to chyba pierwsze skojarzenia na myśl o “Dzikim Zachodzie”. W jego klimacie LEGO wydało w 1996 roku świetną serię Western, która doczekała się kolejnych zestawów jeszcze rok później. Większość z nich to klasa sama w sobie, szkoda tylko, że nie ma w nich ani jednego saloonu czy dyliżansu…

Klasyczne zestawy z serii Western – i wiele innych fantastycznych zestawów sprzed lat – znajdziesz w Sklepie ZNANE KLOCKI.

Western to pomysł na 20 lat, a nie 2

Tak! LEGO Western ma naprawdę znakomite zestawy, ale ani jeden z nich nie jest poświęcony powyższym klimatom! Zauważyłem to po Waszych komentarzach po artykule o 5 seriach LEGO, które otrzymały zbyt mało zestawów. Większość z Was zgadzała się ze mną, że zdecydowanie po macoszemu potraktowano takie frakcje, jak Wolfpack, Dark Forest czy Imperial Armada. Wielu wyraziło też swoje zdanie na temat Aquazone i Western, które otrzymały stosunkowo niewiele setów. Porównując je jednak do Wolfpack uznamy, że jest ich dużo, ale np. do Space czy Castle – a to w końcu te są im równorzędne – już nie. Co ciekawe, już w latach 70. wypuszczono pierwsze zestawy w klimacie westernu.

Źródło: LEGO

I rzeczywiście – nowości Westernu pojawiały się tylko w latach 1996-1997 (nie licząc reedycji niektórych setów w 2002), podczas gdy Castle gościł w katalogach przez kilka dekad! Dlaczego? Przecież to LEGO Western ratował katalog w 1996 roku, kiedy były słabe nowości Pirates, przeciętny nowy Space (Exploriens) i brak nowych Castle w Europie. Easy come, easy go…

Tak naprawdę to serię można było ciągnąć przez wiele, wiele lat. Skoro Castle doczekał się wielu zamków, to dlaczego Western miał szansę otrzymać tylko jeden (ale za to jaki!) fort? A co z saloonem, parowozami i dyliżansami? Pewien AFOL o nicku BrickMiner zawstydził LEGO i zaprojektował m.in. takie sety i to wraz z gotowymi pudełkami! Może już miałeś okazje je kiedyś oglądać, a jeśli nie, to zapraszam do prezentacji!

LEGO Western – saloon

Jak widać, pomysły autorstwa BrickMinera doczekały się nawet nieoficjalnych numerów katalogowych! Saloon, a więc jedno z tych miejsc tak silnie związanych z Dzikim Zachodem, a którego było brak w wydaniu LEGO, prezentuje się tu całkiem ładnie. Konstrukcja jest prosta, ma dobrze dobraną kolorystykę i – jak inne prace BrickMinera – pasuje do oryginalnej serii LEGO Western. Jest też kurtyzana na piętrze!

LEGO Western – parowóz

Na Dzikim Zachodzie nie było automobili – bo te nie zostały jeszcze wynalezione – ale były za to pierwsze lokomotywy parowe. Parowozy były wtedy podstawowym (obok dyliżansów i koni) środkiem transportu, dlaczego więc LEGO ich nie wprowadziło? Na powyższym przykładzie widać, że efekt mógł być oszałamiający! Tego typu lokomotywy Duńczycy prezentowali już w latach 80., a na powyższy set z prawie 1100(!) elementów składa się jeszcze duża stacja kolejowa, bryczka i sporo figurek, w tym niespotykanych w oryginałach. LEGO – jak mogliście? Tym bardziej, że pociąg jakoś dało się wpleść do licencyjnego Lone Ranger – wstyd!

Mało tego – pociąg z klimatu westernu dostaliśmy… 20 lat przed serią LEGO Western! Oto zestaw 12V Western Train with 2 Wagons and Cowboys:

LEGO Train 12V z 1976 r. Źródło: LEGO.

LEGO Western – skalna przełęcz

Pozostajemy w klimatach XIX-wiecznej kolei na zachodzie USA. Pewnie każdy z Was oglądał co najmniej jeden western w życiu. W jakich miejscach bandyci najchętniej dokonują napadów? W kanionach i przełęczach, gdzie mogą przygotować zasadzkę. Tak samo jest tutaj – niebiezpieczna przeprawa mostem nad skalną przełęczą, a obok przeprowadzona linia kolejowa. Jest tu paru zbójów z drezyną bojową, ich górska kryjówka i zabłąkany Indianin. Bardzo spoko!

LEGO Western – gorączka złota

Źródło: własne

Co prawda LEGO wydało niesamowity zestaw Western z kopalnią złota, ale przecież można było pokusić się o znacznie więcej. Kiedyś wpadłem na pewien pomysł wykorzystujący płytkę bazową 6024, o którym wspomniałem przy okazji niewydanej kopalni krasnoludów, choć faktycznie pod względem detali wzorowałem się na secie 6761.

Co my tu mamy? W wolnej chwili zaprojektowałem zakole rzeki z licznymi skałami i kryjówką poszukiwaczy złota. Ze względu na powiedzmy “napastliwą” konkurencję, mamy tu kryjówkę w skale, wyjście ewakuacyjne przez jaskinię i trochę broni palnej do obrony. Wszystko zbudowane z klocków dostępnych w latach 1996-1997. I co LEGO, można? Można!

LEGO Western – dyliżans

Źródło: własne

Idąc za ciosem postanowiłem pobawić się dalej w programie LEGO Digital Designer i oto efekt. W miarę elegancki dyliżans z pojemnym kufrem i miejscem na dwie osoby, w dodatku w czerwono-czarnej kolorystyce. Strach pomyśleć, jaki świetny pojazd mogli wymyślić projektanci LEGO w latach 90. Szkoda, że takowy nigdy nie powstał!

LEGO Western – sąd

Była siedziba szeryfa z niewielkim aresztem, ale gdzie tam do pełnoprawnego więzienia stanowego. Ale gdzieś trzeba skazać oskarżonego – od czego jest sąd. I taki jest też projekt 6759 składający się z prawie 400 elementów. Mamy gmach sądu, zbója, ładne drzewo i powóz dla przestępcy. Można byłoby jeszcze zadbać o większą “trójwymiarowość” budynku.

LEGO Western – rezydencja gubernatora

Nie każdy mieszkaniec Dzikiego Zachodu mieszkał w drewnianych chatach. Paru szczęśliwców mogło liczyć na nie lada luksusy, jak gubernator. Zobaczcie na jego rezydencję! To piękna willa ze sporym tarasem i ogródkiem. W przeciwieństwie do większości innych prac BrickMinera tym razem można z łatwością doszukać się kilku klocków, które w latach 1996-1997 były niedostępne.

LEGO Western – poczta

Podobne elementy znajdują się w budynku poczty (białe filary), której też zabrakło w zestawach LEGO Western! Bardzo klimatyczny secik udowadnia, że wystarczy niewiele klocków (tutaj 121 części), aby uzyskać naprawdę dobry efekt. Brawo!

LEGO Western – faktoria handlowa

“Trading post” to dwa słowa, które wywołują dreszczyk emocji wśród fanów Pirates. Tutaj faktoria handlowa to miejsce, gdzie spotykają się różne światy: bladych twarzy i rodzimych mieszkańców Ameryki Północnej. Może trochę pohandlujemy, wymienimy się towarami, a na końcu zapalimy fajkę pokoju? Czemu nie!

LEGO Western – taniec zwycięstwa

Tym razem jeden z najmniejszych (62 elementy) hipotetycznych zestawów, jakie zaproponował BrickMiner. Mamy tu dwójkę Indian, którzy odprawiają tajemniczy taniec. Mimo niewielkich rozmiarów, w Indian Braves znalazło się miejsce na 2 indiańskie konie i totem, choć mniej pstrokaty, niż w Indians z 1997. Czyżby był cały pokryty krwią?

LEGO Western – grabarz

A może to po prostu totem pomalowany jakimś czerwonym pigmentem? W końcu krew byłaby zbyt drastyczna. Tak samo, jak… siedziba grabarza i “przydomowy” cmentarzyk. Chyba by to nigdy nie przeszło – co prawda trochę duchów, szkieletów, zombie i innych potworów w świecie LEGO było, ale raczej w formie fantasy. Tu podejście do kwestii śmierci jest już nieco bardziej dosłowne.

LEGO Western – bryczka

W serii Western doczekaliśmy się zaledwie czterech wozów: furmanki żołnierzy z armatą, wozu bankowego, ciągnika kolejnej armaty oraz niewielkiego wozu z dosłownie kilkunastu klocków… Słowem – bryczek jak na lekarstwo! Ale bardzo proszę, wystarczy poświęcić 61 elementów i jest gotowy (i to cywilny) zestaw. Wystarczy tylko chcieć!

Pomysłów na zestawy LEGO Western jest w zasadzie nieskończenie wiele. Szkoda, że ta znakomita seria była tak krótko wydawana! Co ciekawe, niektóre z ww. pomysł

Zdjęcia fanowskich zestawów autorstwa BrickMinera zostały zapożyczone z brickshelf.com.

Klasyczne zestawy z serii Western – i wiele innych fantastycznych zestawów sprzed lat – znajdziesz w Sklepie ZNANE KLOCKI.

.Jeżeli podoba Ci się nasza praca, możesz wesprzeć nasz portal kupując klocki LEGO

z naszych linków afiliacyjnych. Nie ponosisz z tego tytułu dodatkowych opłat.

ALLEGRO

CENEO