Czy księgowi LEGO rozdawali karty już w latach 90.? Mamy na to dowody!

LEGO Time Cruisers 6494

Tęsknisz za czasami, gdy w dużych zestawach LEGO aż roiło się od figurek? Obecnie nawet największe sety liczące po kilka tysięcy elementów mają zwykle maksymalnie 5-6 minifigów. Jeszcze 25-35 lat temu było to nie do pomyślenia – Duńczycy nie oszczędzali i wrzucali do swoich zestawów nawet ponad 10 figurek!

Nie czepiam się zestawów licencyjnych, które coraz częściej stawiają na przyszłą wartość kolekcjonerską. Stąd wysyp figurek dostępnych jedynie w pojedynczych (i drogich) setach. Ale dlaczego podobnie jest w standardowych setach LEGO System? Przecież gołym okiem widać, że LEGO oszczędza na minifigach. Najnowszy (jeszcze) pociąg pasażerski 60197 z 2018 roku ma… 4 minifigi, podczas gdy np. legendarny Metroliner 4558 z 1991 ma ich aż 11!

Jak się jednak wydaje, księgowi maczali swe palce w zestawach LEGO już z 30 lat temu. Bo jak wytłumaczyć poniższe pomyłki czy niedopatrzenia? Na pewno nie celowym działaniem projektantów!

Battle Dragon 6018

Źródło: LEGO

Mały zestawik z cudownej serii Black Knights wygląda schludnie, ale niczym się nie wyróżnia. Mamy tu 2 figurki: Czarnego Rycerza i… no właśnie, kogo?

Drugi rycerz wygląda na kolejnego Black Knighta, ale ma tarczę od Black Falcons, którzy ostatni swój klasyczny set otrzymali w 1987 roku, a więc 3 lata przed Battle Dragon. W sumie nie wiadomo, czy to Black Falcon w kolczudze Black Knight, czy Black Knight z tarczą Czarnych Sokołów. Możliwe, że zostało trochę tarcz tych ostatnich (ale już bez odpowiednich torsów) i postanowiono coś z nimi zrobić.

Rogal Drawbridge 6078

Źródło: LEGO

Zwodzonemu mostowi z serii Royal Knights było daleko do flagowego Royal Knight’s Castle, ale i tak był marzeniem niejednego dzieciaka. Czy jednak zastanawiałeś się, co jest w nim nie tak?

Z katalogu z roku 1995 wynika, że Royal Knights walczyli z Dragon Knights. Przedstawiciel tej drugiej frakcji występuje tu na brązowym koniu w bogatym rynsztunku. Wszystko fajnie, ale… ma on chromowany miecz Króla Lwa i – o zgrozo – dużą tarczę Black Knights! Ten błąd zauważyłem dawno temu, bo w katalogu z 1996 roku.

Dark Forest Fortress 6079

Źródło: LEGO

Kolejna afera tarczowa! Świetny zestaw z serii Dark Forest nie jest w Polsce zbyt znany (a szkoda), bo to naprawdę kawał porządnego Castle. Klimatyczny leśny zakątek z kryjówką sukcesorów Forestmenów liczy 7 minifigów, w tym 2 Dragon Knights.

Jeden z nich, woźnica, również ma nie tę tarczę, co trzeba. I znowu jest to Black Knights, lecz tym razem starszego typu. Czyżby w 1996 roku księgowi wietrzyli magazyny? Jakby tego było mało, na powozie wisi… odpowiednia tarcza Dragon Knights.

Bandit’s Wheelgun 6790

Źródło: LEGO

Malutki zestawik z 1997 roku wydany był w klasycznym kartonie i polybagu. W obu przypadkach tytułowy bandyta ma nie czarną, lecz białą chustę na twarzy, a te były noszone przez kawalerię. Czyżby Lego wyprodukowało zbyt wiele białych chust, a Bandit’s Wheelgun był pretekstem, aby się ich pozbyć z magazynów? No bo który bandyta nosi śnieżnobiałą chustkę zasłaniającą twarz?

Aquashark Dart 6100

Źródło: LEGO

Tym razem wędrujemy do nieokreślonej przyszłości w świecie Aquazone. W tym małym zestawie wszystko jest nie tak. Wydano go w 1998 (i niestety – pod innym numerem i nazwą – także rok później), kiedy wypuszczono już dwie nowe frakcje Aquazone: Hydronauts i Stingrays.

Nasz bohater pochodzi z pierwotnej serii Aquasharks, ale figurka wygląda na ulepioną z kilku innych: ma inny kolor nóżek, a co najgorsze, nie ma odpowiedniego skafandra, lecz zwykły hełm (i to w niewłaściwym kolorze) z przyłbicą pochodzącą od wrogów Aquasharks, czyli Aquanauts! Również w samym skuterze zostały pomieszane kolory obu zwalczających się frakcji. Całość wygląda groteskowo i po prostu bardzo źle.

Time Cruisers – seria z odpadów?

Źródło: LEGO

Mówiąc o pomieszanych elementach różnych frakcji w powyższych zestawach, nie sposób nie wspomnieć o serii Time Cruisers. Jej nowości były wydawane w latach 1996-1997 w liczbie (nie licząc dubli) 7 zestawów. Jak sama jej nazwa wskazuje, mamy do czynienia z podróżnikami w czasie, stąd mnóstwo odniesień do przeszłości (rycerze, piraci) i przyszłości (astronauci). Time Cruisers nie zdobyli wielkiego uznania wśród fanów LEGO i trudno oprzeć się wrażeniu, że cała seria była pretekstem do pozbycia się zalegających elementów. Dzięki tym zestawom mogłeś dostać np. hełm czarodzieja z Dragon Knights czy hełm Ice Planet wtedy, gdy te serie nie były już w katalogach LEGO. Pomieszanie z poplątaniem, choć trzeba przyznać, że niektóre sety mogą się podobać.

Źródło: LEGO

A co Ty sądzisz o zestawach Time Cruisers? Czy są zamierzonym efektem, jaki chcieli uzyskać projektanci, a może są bardziej dziełem księgowych firmy? W końcu pod koniec lat 90. LEGO było na skraju bankructwa, a szefostwo zapewne zdawało sobie sprawę z zagrożenia już w połowie dekady i stąd ratowanie się takimi składakami, jak Time Cruisers.

Jeżeli podoba Ci się nasza praca, możesz wesprzeć nasz portal kupując klocki LEGO

z naszych linków afiliacyjnych. Nie ponosisz z tego tytułu dodatkowych opłat.

ALLEGRO

CENEO