W tym roku zapowiada się rekordowo długa lista zestawów, które zejdą z produkcji. I choć oficjalnych informacji jeszcze nie ma, to pojawia się coraz więcej przesłanek, na podstawie których możemy typować poszczególne zestawy. Z punktu widzenia inwestora w klocki LEGO, teraz rozpoczyna się najlepszy moment na zakupy, warto jednak zrobić pewną selekcję, bo setów godnych uwagi jest cała masa.
To pierwsza z aż czterech (!) części listy end of life, w tej skupię się na seriach najbardziej ulubionych przez inwestorów, czyli: Creator Expert oraz Ideas.
Swoje przewidywania opieram na nieoficjalnych listach publikowanych w popularnych zagranicznych portalach branżowych, oraz na własnym doświadczeniu i obserwacji rynku. Należy spodziewać się jednak pewnych korekt, firma LEGO z każdym rokiem coraz częściej zmienia zdanie odnośnie przedłużania produkcji zestawów. Wymienione w artykule zestawy mają jednak wg mnie potencjał do wzrostów, zatem prędzej, czy później dadzą zarobić.
Każdy zestaw jest podlinkowany do najtańszych ofert na rynku, kolejność prezentowanych zestawów jest przypadkowa.
CREATOR EXPERT
Zestaw przedstawia jedną z ikon Londynu i z pewnością po zakończeniu produkcji będzie cieszył się sporą popularnością. Dodatkowo stanowi element większej kolekcji, co zawsze dobrze wpływa na wycenę zestawu. Można go kupić za ok. 400 zł, co jak na prawie 1700 elementów jest dobrą ceną. Zestaw już w pierwszym roku nieobecności na rynku może zyskać na wartości 100 %, co plasuje go wysoko na mojej osobistej liście zakupów.
Kolejka górska to ponad 4000 elementów, na które składa się ogromna konstrukcja. Sam zestaw jest bardzo bawialny i z pewnością w przyszłości będzie go chciał niejeden AFOL tworzący własną makietę miasta. Kolejka jest też kolejnym zestawem do kolekcji, co zawsze podbija cenę. Poprzednie zestawy, które składają się na wesołe miasteczko, czyli: diabelski młyn, czy karuzela bardzo dobrze zyskują na cenie po zakończeniu produkcji. Pamiętajmy też, że to pierwsza kolejka górska z LEGO, co czyni ten zestaw niepowtarzalnym. No nie licząc niewielkiej pirackiej kolejki z Creator 3 w 1, która raczej była dla dzieci.
Aston Martin, to doskonale znane auto fanom filmów z Jamesem Bondem. Auto nie zbiera jednak wielu pozytywnych recenzji klientów i cena katalogowa na poziomie 700 zł za 1295 elementów to dość drogo. Zestaw można oczywiście kupić za ok. 500 zł, ale wg. mnie są lepsze inwestycje w segmencie motoryzacyjnym LEGO.
Harley-Dawidson Fat Boy (10269)
Jeżeli mówimy o historii motoryzacji w LEGO, to dominują pojazdy na czterech kółkach. Jednośladów mieliśmy jak na lekarstwo i głównie są one w serii Technic. Harley to pierwszy motor z kolekcji “pojazdów do gabloty”, których wyszło już sporo. Jeżeli dodamy do tego Fat Boy to kultowa maszyna, bardzo dobrze kojarzona nawet przez osoby nie będące fanami jednośladów – mamy bardzo dobrego kandydata na inwestycję. Zestaw, który można zakupić za ok 300 zł ma duże pole do wzrostów i 200 % a nawet 300% zwrot z inwestycji w ciągu kilka lat jest jak najbardziej możliwy.
Każdy modular, który wychodzi z produkcji jest na celowniku większości inwestorów. Jedne rosną wolniej, inne szybciej, ale zazwyczaj jest to pewniak. Warsztat na rogu powinien dość szybko zyskiwać na wartości, to bardzo udany zestaw i jeżeli potwierdzi się data wyjścia z końcem 2021 roku, wielu inwestorów może nie zdążyć skupić takiej ilości jaką by chcieli. Pamiętajmy, że najpierw z produkcji powinien zejść Plac Zgromadzeń, który prawdopodobnie zostanie rok dłużej.
Chatka z piernika, podobnie jak inne zestawy z serii “Zimowa wioska” powinien być na rynku 2 lata, zatem to już ostatnie miesiące jego produkcji. Zgrabny zestaw z ciekawymi minifigami, świecącym brickiem, no i tym świątecznym klimatem. Zakładając koniec produkcji z końcem 2021, już rok później przed Świętami zestaw powinien być do sprzedaży za ok. 600 zł, co przy zakupie na poziomie 320 zł da prawie 100% zwrotu w rok.
Podobnie jak Batwing, także Batmobile jest ponadczasową ikoną popkultury, która znajdzie swoich nabywców dziś, za 5, jak i 10 lat. O tym jaki potencjał inwestycyjny może mieć Batmobile świadczy cena zestawu The Thumbler, pierwszego większego pojazdu Batmana sprzed kilku lat. Sam zestaw jest bardzo udany, świetnie prezentuje się jako ozdobny element, a cena na poziomie 800 zł pozwala myśleć o odsprzedaży zestawu ze 100% zyskiem nawet w 2 lat po EOL. No chyba, że w międzyczasie wyskoczy jakaś reedycja, co zresztą grozi wspomnianemu już Thumblerowi.
IDEAS
Zestaw ten nie jest gorącym towarem na rynku resellerów. Niewiele osób dyskutuje o tym secie jako o hicie inwestycyjnym, można zatem zakładać, że niewielu inwestorów zakupi go w celu późniejszej sprzedaży. Niemniej jest to set serii IDEAS, której to zestawy niemal zawsze szybko zyskują na wartości. Warto go mieć na wszelki wypadek.
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (21321)
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna to już kolejna propozycja dla fanów kosmosu. Set jest niewielki, można go zatem kupić za nieco ponad 200 zł, co otwiera mu drogę na duże wzrosty. Łatwo mogę sobie wyobrazić, że kilka lat od zakończeniu produkcji sprzedaż tego setu w granicach 1000 zł jest realne. Jak przykład “szalonej” wyceny można podać mniejszy zestaw o podobnej tematyce. Satelita Hayabusa wydana w 2012 roku, kosztuje dziś nawet 1000% więcej od swojej ceny katalogowej.
Domek na drzewie już z końcem 2020 roku miał zostać wycofany, jednak jego ogromna popularność sprawiła, że LEGO zdecydowało się zostawić go na rynku dłużej. Jak dłużej? Teoretycznie domek może zostać jeszcze na 2022 rok, jednak być może będzie on dostępny tylko w oficjalnych kanałach dystrybucyjnych LEGO po cenach katalogowych. W momencie ogłoszenia, że LEGO kończy produkcję tego zestawu, cena powinna szybko rosnąć, więc może warto już dziś mieć jakąś ekspozycję.
Rakieta Apollo NASA Saturn V (92176)
Można powiedzieć, że ten zestaw wrócił z zaświatów. Po tym jak rakieta Saturn V została wycofana z końcem 2019 roku, zaledwie w kilka miesięcy jej cena na rynku wtórnym podwoiła się. W październiku 2020, LEGO zdecydowało się wznowić ten zestaw, praktycznie w identycznej odsłonie. Są spore szanse, że te miesiące są już naprawdę ostatnimi rakiety i z końcem tego roku jej produkcja zakończy się na dobre. Walory inwestycyjne tego zestawu są chyba niepodważalne, jednak pamiętajmy, że i zapasy u resellerów są bardzo duże.
Podobnie jak Saturn V, także Statek w butelce dostał drugie życie. Zestaw już wycofany, w zeszłym roku ponownie trafił do oferty LEGO. Mimo jego dłuższej nieobecności na rynku, cena zestawu rosła bardzo powoli, tak więc i tym razem po jego “drugiej śmierci” nie spodziewam się szybkiego wzrostu wartości.
Artykuł ten powstał w celach informacyjnych i nie jest poradą inwestycyjną.