Minifigurki przejmują naszą planetę! Jest ich już więcej niż ludzi na ziemi. Do tej pory wyprodukowano ich ponad 8 miliardów!

Co prawda nie ma statystyk, które zobrazują dokładną liczbę minifigurek LEGO, ale szacuje się, że w 2019 roku tych plastikowych ludzików było już więcej niż nas. Przez 42 lata wyprodukowano ich ponad 8 miliardów, podczas gdy ludzi jest “zaledwie” 7,8 miliarda.

Nic nie wskazuje na to, że ten trend się odwróci, z każdym rokiem LEGO zyskuje na popularności, a duńska firma wymyśla coraz więcej zestawów i produkuj coraz więcej minifigurek.

Za datę narodzin minifiga w obecnym kształcie możemy przyjąć rok 1978 roku, kiedy to powstały pierwsze ludziki do serii Town. LEGO dość długo trzymało się zasady klasycznej uśmiechniętej buźki i bardzo powoli wprowadzało “customowe łebki”. Dopiero w 1989 roku, dzięki serii Pirates ludziki zostały wyposażone w wąsy, brody, opaskę na oko kapitana Rudobrodego i potem już poszło lawinowo.

Jeżeli chciałbyś zebrać po jednej sztuce z każdego rodzaju potrzebujesz bardzo dużo miejsca, gdyż jest ich ponad 10 tysięcy! Ta różnorodność eksplodowała dopiero w ostatniej dekadzie.

W 2003 roku wprowadzono także inny kolor skóry, a to dzięki serii z koszykarzami NBA.

Minifigurki to też świetna lokata kapitału. Po latach poszczególne egzemplarze mogą być warte więcej, niż zestaw, z którego zostały wyjęte! Tyczy się to głównie zestawów na licencji znanych filmów.

Są też bardzo rzadkie okazy, jak pokryty 14 karatowym złotem Boba Fett, który potrafi kosztować kilkanaście tysięcy dolarów! Za te “zwykłe” unikaty trzeba zapłacić “raptem” kilka tysięcy…

Na szczęście 99 % minifigurek kosztuje nie więcej niż 2-3 dolary i każdy może sobie pozwolić na własną kolekcję.