Zarobek na City? Seria skierowana do dzieci potrafi generować duże zwroty!

Każdy, kto choć trochę “liznął” tematu inwestycji w klocki wie, że trzeba wybierać spośród zestawów kierowanych do dorosłych. Są jednak pewne wyjątki i jednym z nich jest seria City, która ma także sporo inwestycyjnych asów.

City to najliczniejsza seria w historii LEGO. Duńczycy najbardziej upodobali sobie przedstawianie codziennego życia. Od lat 50-tych wypuścili kilkaset zestawów, a co roku dokładają kilkanaście. City to w pewnym sensie nieustanna kontynuacja pewnej całości.

Zaryzykuję stwierdzenie, że makiety miast to obiekt najczęściej wybierany przez kolekcjonerów. A to oni są w stanie zapłacić za upatrzony zestaw dużo więcej niż wynosi jego cena katalogowa.

O zainteresowanie na rynku wtórnym można być spokojnym. Miasto LEGO to niespełnione marzenie z dzieciństwa wielu dorosłych, którzy posiadając już własne dzieci, często chcą je spełnić. Zazwyczaj mają na to fundusze, mają też miejsce na ekspozycję, czy to na strychu, czy w piwnicy.

Po drugie seria ta z założenia cieszy się mniejszym zainteresowaniem inwestorów w plastikowe klocki. Kojarzy się przecież jednoznacznie z dziećmi, przez co na rynku wtórnym jest trochę mniej konkurencji.

Plusem zestawów z tej serii są też liczne promocje. Zdecydowaną większość setów, kilka miesięcy po premierze można już kupić z 30% a nawet 40% rabatem liczonym od ceny katalogowej. Na takie upusty nie trzeba specjalnie polować, niskie ceny pojawiają się dość często.

W ostatnich miesiącach obserwujemy duży wzrost cen zestawów, które nie są już w produkcji, a jeszcze w pierwszym kwartale 2020 roku były dostępne na sporych przecenach. Np: Foodtruck z Pizzą (60150), Szpital (60204), Transporter kombajnu (60223), czy Pickup z przyczepą (60182).

W przypadku serii City, podstawowym kryterium, którym trzeba się kierować przy typowaniu “pewniaka” do wzrostów jest unikalna tematyka zestawu. Np. taki Szpital wypuszczany jest bardzo rzadko. Czy wiesz, że ten ostatni był dopiero czwartym w całej historii LEGO?! A każde miasto powinno mieć szpital, dlatego zestaw kupiony za ok. 250 zł kilka miesięcy później można już sprzedać z dwukrotną przebitką. Warto zatem szukać zestawów z ciekawym motywem, pojawiającym się bardzo rzadko, lub po raz pierwszy i takich które stanowią ważny element miasta LEGO. Można też sprawdzić dane historyczne, jak radzą sobie podobne zestawy dawno już wycofane z produkcji.

Pociągi i samoloty

Kolejnymi pewniakami do wzrostów są wszelkiego rodzaju pociągi i samoloty. Na pociągi poluje wielu dorosłych, jest to zabawka, która tak samo cieszy starego jak i młodego fana. W ostatnich latach LEGO uatrakcyjniło “bawialność” tych zestawów. Teraz np. można sterować lokomotywą ze smartfona. Obecnie na rynku mamy Pociąg pasażerski (60197), który w sprzedaży jest od 2018 roku. Prawdopodobnie pod koniec 2020 zostanie zdjęty z produkcji, co jest gwarancją dość dynamicznych wzrostów. Nieco droższy i większy Pociąg towarowy też warto mieć w swojej kolekcji.

Kolejna inwestycja, co do której ciężko się pomylić to samoloty.

Przykładowo za zestaw City lotnisko (3182), czy City terminal towarowy (60022) dziś trzeba zapłacić kilkakrotnie więcej, niż wynosiła ich promocyjna cena kilka lat wcześniej. Tych dwóch setów nie ma na rynku już bardzo długo, ale np. Lotniskowy terminal pasażerski (60104) był jeszcze dostępny na początku 2018 roku za ok. 300 zł. Dziś śmiało można go wystawić za 900 zł.

W temacie samolotów LEGO jest dość oszczędne, dopiero w tym roku doczekaliśmy się kolejnego zestawu z samolotem w roli głównej. I choć niewątpliwie zestaw Samolot pasażerski (60263) to bardzo dobry kandydat pod inwestycję, jednak z jego kupnem można się wstrzymać przynajmniej do przyszłego roku. W jakie zestawy City warto obecnie zainwestować?

Oczywiście dużo łatwiej będzie typować, po publikacji oficjalnej listy zestawów EOL (end of line), którą LEGO poda w październiku lub listopadzie. W serii City jest tak dużo zestawów, że poniższe propozycje stanowią tylko część z potencjałem na przyszłość. Oprócz wspomnianych już pociągów, czy samolotu, wg. mnie warto zainteresować się zestawem Kurort narciarski (60203), który jest często na dużych promocjach. 230 zł za pokaźny zestaw, z mnóstwem minifigurek? Brzmi bardzo dobrze.

Warte uwagi jest Otwarcie sklepu z pączkami (60233), które również można wyłapać nawet na 40% promocjach. Zestaw ma wiele unikalnych składowych, jak wóz transmisyjny z ekipą dziennikarzy, wózek z kawą, taksówkę, sklep z zabawkami, czy kawiarnię.

Następny na liście jest Centrum lotów kosmicznych (60228), niezwykle bawialny zestaw, którym zainteresują się nawet dorośli. Dużym plusem jest wykorzystanie w nim smartfona, jako ekranu centrum lotów kosmicznych.

Następny to Baza policji powietrznej (60210). Ogólnie nie jestem zwolennikiem inwestowania w zestawy policyjne, jest ich po prostu za dużo, ale w tym przypadku warto się nad nim pochylić z uwagi na sporych rozmiarów samolot w zestawie oraz materiałowy spadochron. Minusem powyższych propozycji jest tylko fakt, że są z 2019 rok, zatem na wzrost cen trzeba jeszcze poczekać, bo raczej zostaną z nami w 2021. Niemniej polecam je obserwować, bo jeżeli trafią się promocję rzędu 35-40%, wtedy warto kupić i schować do szafy.

Ciekawie zachowuje się też cena polybagów, czyli saszetek z ludzikiem i niewielką ilością klocków. Często są dodawane jako gratisy np. do gazetek tematycznych. Można je też kupić na wolnym rynku nawet poniżej 10 zł za sztukę. Brak pudełka jest dużym atutem, bo zajmują bardzo mało miejsca, co inwestor zawsze powinien brać pod uwagę. Tutaj kryterium wzrostu ceny nie jest czas, który minie od wycofania z rynku, ale raczej krótka dostępność i ciekawa/unikalna tematyka. Mimo młodego wieku, za takie saszetki jak Stoisko z hot-dogami (30356), czy Popcorn Cart (30364) trzeba dziś zapłacić już 25-30 zł. Ze względu na mnogość propozycji, które co roku są wypuszczane w ramach serii City – Lego nie trzyma zestawów dłużej niż 2-3 lata, a czasem tylko rok! Na koniec ciekawostka, są też zestawy, które mimo zaledwie kilku miesięcy na rynku nie tanieją, a wręcz przeciwnie. Przykład to Terenówka z safari (60267), która tylko przez krótki czas była dostępna w mocno obniżonej cenie. Na polskim rynku już od kilku miesięcy cena jest grubo powyżej katalogowej, aukcje na allegro zaczynają się od 100 zł, mimo, że była do kupienia za mniej niż 60 zł. Czy to było do przewidzenia? Raczej nie, choć trzeba przyznać, że zestaw ma potencjał inwestycji.

Artykuł ten powstał w celach informacyjnych i nie jest poradą inwestycyjną.