Misprinty, czyli błędne nadruki, które słono kosztują.

Ostatnimi czasy dopytywaliście się nas w komentarzach co to misprinty oraz czy da się na nich zarobić.

Dzisiaj przyjrzymy się nieco bliżej temu zagadnieniu. Na początek wyjaśnijmy nieco tematykę.
Misprinty oraz mismoldy zaliczamy do kategorii błędów fabrycznych LEGO. Oprócz nich istnieją jeszcze klocki testowe, ale im przyjrzymy się pod koniec artykułu.

Są to błędy w produkcji, które nastąpiły jeszcze na etapie tworzenia elementów LEGO, lecz nie zostały wyłapane przez kontrolę jakości LEGO (co czasami się zdarza) i trafiły do nowych zestawów dystrybuowanych na cały świat.

Misprinty:

Misprinty to fabryczne błędy nadruków w figurkach/elementach LEGO. Dzielą się one na kilka rodzai:

  • Przesunięcie nadruku – (najpopularniejszy misprint) nadruk jest poprawny, oraz na właściwym elemencie, jednak został nałożony niepoprawnie. Co ważne nie każde przesunięcie ma dużą wartość. Za wartościowy misprint uznaje się na ogół element z nadrukiem przesuniętym co najmniej o 3mm względem poprawnego położenia nadruku.
źródło: lswmisprintcollector
  • Nadruk na złym kolorze elementu. Poprawny nadruk w dobrej pozycji jednak np. zamiast trafić na czerwone torso, trafił na niebieskie. Jeden z rzadszych rodzajów misprintów.
źródło: lswmisprintcollector
  • Częściowe braki nadruku. To dość podchwytliwa kategoria, gdyż różnymi metodami da się na ogół usunąć z danej części oryginalny nadruk. Jednak tutaj mówimy o specyficznych brakach. Mamy np. tors na którym jest naniesiony poprawny nadruk, jednak brakuje wszystkich linii nadruku w kolorze czarnym (reszta nadruku nie jest uszkodzona i nie jest możliwe wymazanie czarnych linii bez uszkodzenia nadruku reszty). To też jedne z najtańszych błędów.
źródło: lswmisprintcollector
  • Podwójny print – podwójnie naniesiony nadruk na jeden element. Czasami 2 stronnie ten sam nadruk, najrzadziej 2 rodzaje nadruku na 1 elemencie.
źródło: lswmisprintcollector

Nie należy także zapomnieć o innej zmiennej w nadrukach, a mianowicie wariantach figurek. Są to zmiany w nadruku oficjalnie nie skatalogowane, lecz występujące w tym samym zestawie w różnej partii produkcyjnej. Jedne są częste, inne bardzo rzadkie. Parę przykładów:

LEGO ARF Trooper sw0297 (zestaw 7913). Figurka ta ma dość pospolity wariant nadruku. A mianowicie część partii tych figurek ma nieco zmieniony wizjer na hełmie. (Po lewej oficjalna wersja z grafik LEGO, po prawej wariant). Wersja po lewej podwyższa wartość figurki o jakieś 10-20zł (ze względu na pospolitość błędu)

źródło: flickr

LEGO Commander Fox sw0202 (zesatw 7681) – jeden z rzadszych wariantów wśród figurek. W pierwszej wyprodukowanej serii zestawu figurka ta nie miała nadruku szarego koła na środku torsu. Późniejsze partie poprawiły jednak ten błąd i figurka dostała korektę. (Po lewej torso późniejsze, po prawej wcześniejsze).

źródło: reddit

Oprócz misprintów, wśród błędów znajdziemy także Mismoldy. Są to jak nazwa wskazuje nie do końca udane formy klocków. Czasami z końcówki danej serii produkcyjnej elementu. Charakteryzują się bardzo gładkim wykończeniem i są widoczne na pierwszy rzut oka. Jest to najtańsza kategoria błędów, z racji iż dotyczy w 90% przypadków podstawowych klocków.

Lego factory mistake. — Brickset Forum
źródło: brickset

Marmurki” z LEGO

Kolejnym dość rzadkim błędem (czy raczej świadomym działaniem firmy) są Marbled Bricks. Czyli elementy które powstały w wyniku wymieszania się kilku rodzajów barwników w trakcie produkcji. Większość z nich powstała w latach 1949-56 kiedy LEGO testowało swoje pierwsze klocki jeszcze pod nazwą Automatic Binding Bricks.

Marbled LEGO bricks and other parts... — Brickset Forum
źródło: brickset

Kiedy LEGO po raz pierwszy zaczęło używać wtryskarki do plastiku do produkcji klocków, począwszy od 1949 roku, ręczny proces ładowania plastikowych granulek do maszyn często powodował ich rozsypanie po podłodze fabryki. Dlatego z powodu oszczędności w tamtym czasie, pracownicy zgarniali rozsypane granulki i myli je do późniejszego wykorzystania.

Powstawały dzięki temu przeróżne miksy kolorów, które po załadowaniu do maszyny do formowania, tworzyły wręcz marmurowe (stąd nazwa) klocki (najczęściej 2×2 / 2×4). Co ważne nie pojawiały się one w większości w zestawach, a były sprzedawane przez sprzedawców LEGO w Danii dzieciom na sztuki. Takie marmurowe klocki były sprzedawane za jedyne 8 øre.

Praktyka ta trwała do 1956 r. gdy nastapiła zmiana technologii produkcji klasycznych klocków i ich kształt. Jednak były jeszcze one jakiś czas używane do produkcji elementów drzewek i krzewów, które następnie były ręcznie malowane, celem zakrycia marmurowych kolorów.

źródło: brickset

Klocki Testowe / Nadruki Testowe

Kolejną kategorią ciekawych elementów są klocki testowe. Zarówno testy koloru jak i nadruki testowe.

  • Testy koloru to odlewanie danego elementu w przeróżnych kolorach, dla sprawdzenia zarówno wytrzymałości klocka w zależności od barwnika, jak i samych barwników. Są one na tyle podstępne, że wraz z ulepszającym się rynkiem druku 3D, bardzo łatwo trafić na podróbki elementów. Dlatego większość kolekcjonerów ma swoje zaufane źródła, i kupuje elementy tylko z pewną historią.
źródło: brickfanatics
  • Testy nadruków (nadruki testowe) – są to specjalne rodzaje nadruków, nanoszone na elementy, które pomagają maszynom skalibrować nadruki. A wyglądają tak:

Skąd bierze się wartość takich błędów?

Błędy produkcyjne większości z nas kojarzą się z zepsutymi i nie w pełni funkcjonalnymi przedmiotami.
Jednak w LEGO istnieje dość wąska grupa kolekcjonerów, która z racji rzadkości takich elementów (błędy dość rzadko wychodzą poza fabryki LEGO), kolekcjonują takie osobliwości. Cena takich części zawsze zależy od paru czynników: Rodzaju błędu, wielkości błędu, rodzaju elementu (losowa część/elementy figurek), serii (dotyczy głównie figurek) oraz częstotliwości występowania.

Najdroższe są błędy dotyczące figurek lub ich akcesoriów. Zwykłe elementy z błędami chodzą ,,za grosze,, w porównaniu do figurek. Przykładowo źle zadrukowane tile (3070bp07) chodzą za grosze, gdy figurka klona z 501 Legionu z nadrukiem przesuniętym o jakieś 6mm może być już warta kilkadziesiąt złotych. A w przypadku Błędu nadruku (nadruk na złym kolorze klocka) łatwo dobije do kilkuset złotych.

Co ważne najdroższymi błędami są te dotyczące głownie 2 największych serii licencyjnych: Star Wars i Marvel.

Rynek na misprinty w Polsce jest bardzo mały. Jeśli kiedyś traficie na misprinta w swoim zestawie, nie zawahajcie wystawić go wpierw do wyceny na np. grupie do tego przeznaczonej, a dopiero potem puścić go w świat (najlepiej za granicę, gdzie stawki za takie elementy są nawet i 3x wyższe niż w PL).

Czy da się na nich zarobić?

Pewnie, jak na wszystkim. Utrudnieniem tutaj jest jednak randomowa dostępność misprintów (nigdy nie wiesz czy ci się trafi) oraz mały lecz bardzo szybko reagujący rynek. Trzeba szybko reagować na oferty, oraz po prostu się na tym dobrze znać. Jest więc to bardzo trudna działka. Lecz teraz już wiecie, by nie wyrzucać/ oddawać za bezcen niektórych uszkodzonych elementów LEGO, gdyż potrafią one skrywać w sobie wartość!

Jeśli chcecie zobaczyć więcej misprintów, zerknijcie na instagrama:
https://www.instagram.com/lsw_misprint_collector/

Natomiast jeśli interesuje was handel nimi, polecamy odwiedzić tą grupę:
Misprints For Sale

Dziękujemy też Piotrowi za pomoc merytoryczną przy tym artykule.