To był rok! Mimo, że większość branż ucierpiała, to w 2020 roku firma LEGO biła rekordy sprzedaży i popularności swoich produktów.

Grupa LEGO rok 2020 może zaliczyć do bardzo udanych. Kto wie, czy nie był to przełomowy rok dla firmy, która jeszcze dwie dekady temu była na skraju bankructwa. Wiele trafionych decyzji podjętych lata wcześniej w minionym roku przyniosła owoce.

Oczywiście nie obyło się bez problemów. Marka LEGO przez pandemię zyskała na popularności, ludzie zamknięci w domach szukali kreatywnej rozrywki, jednak zwiększony popyt na klocki zachwiał płynnością dostaw. Stało się tak m.in przez zamknięte fabryki w Meksyku, przez co zarówno oficjalny sklep LEGO jak i dystrybutorzy borykali się z niedoborem towaru aż do grudnia. Pod względem dostępności topowych zestawów strona lego.com pod koniec roku wyglądała jak sklep mięsny z PRL-u. Same niedostępne towary. Mimo to sprzedaży on-line bezpośrednio na stornie LEGO pobiła wszelkie rekordy.

ADULTS WELCOME

LEGO od lat coraz przychylniej patrzy na dorosłych fanów klocków, którzy są spragnieni kolejnych propozycji skomplikowanych budowli. Na oficjalnej stronie zadebiutowała zakładka Adults Welcome, dzięki której można dowiedzieć, że klocki LEGO to już nie jest tylko rozrywka dla najmłodszych. Od kilku miesięcy widzimy ofensywę firmy ukierunkowaną na pełnoletniego odbiorcę.

Zmiana szaty graficznej pudełek, z cukierkowych kolorów na mocno stonowane projekty, gdzie dominuje czerń oraz oznaczenie wieku +18, to wyraźny sygnał, że w najbliższych latach możemy spodziewać się zalewu setów komunikowanych w ten sposób. W 2020 wydana została rekordowa liczba zestawów skierowanych do AFOL-i, wyszło ich kilkadziesiąt, więc każdy fan klocków znalazł coś dla siebie. Pojawiły się takie propozycji jak LEGO Art, seria dzięki której z niewielkich klocków można ułożyć obraz przedstawiający ikony popkultury. W kwietniu zadebiutował zestaw “Piraci z Zatoki Barrakud”, który nawiązuje do klasycznej Black Seas Barracudy z 1989 roku. Ależ to był hit!

Pod koniec roku fani zobaczyli największy zestaw w historii, czyli rzymskie Koloseum, które liczy ponad 9000 elementów. Do tego kolejne propozycje z serii Creator Expert, czy Ideas, a także Technics, Star Wars, Architecture, czy Harry Potter.


ROZSZERZONA WSPÓŁPRACA

LEGO patrzy coraz szerzej na rynek i nie chce ograniczać się tylko do klocków. W 2020 dowiedzieliśmy się o sojuszach z markami, które do tej pory nie kojarzyły się ani z klockami, ani z branżą zabawkarską. I tak najpierw pojawiły się produkty inspirowane klockami LEGO w sieci sklepów IKEA, potem wspólna linia kurtek, jeansów, t-shirtów z marką Levis a także buty treningowe z “legowymi” wstawkami, produkowane prze firmę Adidas. Pamiętajmy też o kolejnych produkcjach telewizyjnego show LEGO MASTERS, który w listopadzie zadebiutował też na polskim rynku.

ZRÓWNOWARZONY ROZWÓJ

Duńska firma od lat przymierza się do ekologicznej rewolucji w swoich produktach. Świetne wyniki finansowe w ostatnich latach na pewno ułatwiły decyzję o przeznaczeniu 400 mln dolarów (!) na zmiany w technologii produkcji klocków i opakowań. I tak do 2025 roku mają zostać wyeliminowane plastikowe woreczki, w ich miejsce wejdą te z papieru. Natomiast do 2030 roku w sprzedaży mają by dostępne tylko klocki wykonane z materiałów przyjaznych środowisku, m.in z trzciny cukrowej! Niezwykle trwały i twardy plastik wkrótce przejdzie do lamusa. 

POTENCJAŁ CHIN

Duńczycy coraz odważniej patrzą w kierunku rynku chińskiego, który od lat opanowany jest przez “wierne kopie” oryginalnych klocków. Oprócz zdecydowanych kroków prawnych skierowanych w stronę podszywającym się pod LEGO marek jak Lepin, otwartych zostało prawie sto oficjalnych sklepów LEGO, czy pierwszy w Chinach LEGOLAND. Dodatkowo postawiono na zestawy nawiązujące do chińskiej kultury, jak MonkieKid, czy serię setów celebrujących chiński Nowy Rok. Jest o co walczyć, Chiny to potężny rynek, a kraj mimo ostatnich zawirowań, rozwija się bardzo dynamicznie i wkrótce może być tam prawdziwy boom na oryginalne produkty LEGO.