Pieniądze leżą na ulicy… na ulicy LEGO. Duńska firma wycofuje z produkcji popularne jezdnie, a w ich miejsce wprowadza produkt “jezdnio-podobny”.

Nigdy nie sądziłem, że będę inwestował w opakowania z ulicą LEGO. To pospolite elementy, fakt niezbędne do każdej makiety, ale też zawsze na dużych promocjach i zawsze dostępne. Duńczycy jednak odświeżają ten produkt, który w sprzedaży będzie od stycznia 2021. Nowa jezdnia, względem starej, dobrze znanej, mocno się zmieniła i nie jest to zmiana na lepsze. Nowa miejska jezdnia będzie do zbudowana z płytek i tzw. “tajli”. Niestety nie wygląda to dobrze, minusów jest sporo…

Na przestrzeni lat “road platy” ewoluował, poczynając od jednopasmowych z lat 80-tych, po te dwupasmowe, które znamy od 2005 roku. W międzyczasie były drobne korekty, ale nie było rewolucji i wszystko się zgadzało. prostota konstrukcji, dużo opcji do zabudowy po bokach oraz względnie niska cena pozwalały układać wiele metrów asfaltu w swoim mieście.

Miasto, to chyba najczęściej wybierany obiekt na makiety. Od tych ogromnych, które wymagają solidnego pokrycia drogą, po te maleńkie, gdzie jest zaledwie kilka płytek. Mniejsze, czy większe projekty, auta muszą mieć po czym jeździć, a budynki przylegać do drogi, wtedy jest efekt WOW.

Nowe drogi w mieście LEGO

Firma LEGO postanowiła namieszać i zrobić drogi na miarę XXI wieku, fakt te nowe będą sprzedawane z sygnalizacją świetlną i latarniami, ale przecież wcześniej też można było dokupić drogowe gadżety.

Przed posiadaczami pokaźnych makiet miasta teraz sporo pracy i wydatków, żeby dostosować się do nowych standardów. No chyba, że zostaną przy starych jezdniach, a kolejne budowle oferowane przez LEGO już z nową drogą będą dostosowywali poprzez wymianę podwyższonej płyty bazowej na cieńszą tradycyjną. Na szczęście póki co nadchodzący modular, czyli Posterunek policji będzie dostępny na klasycznej, niepogrubionej płycie bazowej, co innego pozostałe sety z serii City.

Większe zestawy będą już oferowane z nową drogą.

Młody narybek fanów klocków może zaakceptuje tą nowość, starsi fani, którzy wychowali się na klasycznych jezdniach mogą czuć niesmak. A to oni są najczęstszym klientem na “road platy”, to podstawa każdego dużego miasta LEGO, które chce mieć na swoim poddaszu, czy w piwnicy co drugi facet po 30-stce. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że nowe jezdnie wyglądają jak z juniorskich zestawów z kategorią wiekową + 4. Po drugie, nie mają zakrętów i wszystko będzie bardziej kanciaste! Po trzecie błyszczą się jak… no właśnie, powiedzmy, że lodowisko a nie asfalt.

Wielu AFOL-i rozpoczęło internetowe dyskusje o nowej propozycji miejskiej drogi. Zdecydowana większość jest niezadowolona, co mnie w ogóle dziwi. Zakładam, że popyt na “stare” poczciwe drogi nie zmaleje i jeżeli zestawimy to z informacją o zakończeniu produkcji jeszcze obowiązującej jezdni, mamy kolejnego kandydata na inwestycję. Na oficjalnej stronie lego.com zarówno prosty odcinek drogi jak i ten z zakrętem są już niedostępne i raczej nie wrócą do sprzedaży. u dystrybutorów powinno być jeszcze sporo zapasów, ale te szybko się skończą.

Klasyczne jezdnie powinny zyskiwać na wartości w 2021 roku

Komplet nowych dwóch płytek był wyceniany katalogowo na 44,99 zł, ale do tej pory nikt nie płacił więcej za opakowanie niż 30-33 zł. Niedługo nie zobaczymy już takich cen, a w niedalekiej przyszłości wzrost do 60-70 zł nie powinien nikogo dziwić. To wciąż będzie taniej, niż nowe jezdnie, które katalogowo będą wycenione na ok. 99 zł. Z czasem cena spadnie do 70-80 zł, ale mając do wyboru starą a nową w podobnej cenie, osobiście wybrałbym klasyczną jezdnię.

Oczywiście, ta inwestycja ma jeden zasadniczy minus. Obracamy tanim produktem i nawet zakładając 100% wzrostu ceny, do realizacji zysku potrzebujemy sporego wolumenu sprzedaży.