Jakiś czas temu informowaliśmy Was o tym, że Grupa LEGO wygrała spór w sądzie UE na temat wzoru swoich klocków. (O czym poczytać możecie poniżej)
W środę Holenderski sąd wydał wyrok w sprawie toczącego się sporu pomiędzy Grupą LEGO a producentem customowych modeli (z klocków LEGO) o nazwie HA Bricks. Producent ten tworzył modele prawdziwych pojazdów z kloców LEGO (głownie kolejowych) oraz customowych figurek z nadrukami.
Jak podaje holenderska strona Dutch News, firmie HA Bricks, prowadzonej przez Heina Alkemę, nakazano zaprzestać sprzedaży modeli, po skierowania sprawy do sądu przez Grupę LEGO. Jeśli tego nie zrobi, grozi mu grzywna w wysokości 1000 euro dziennie, oraz 500 euro za każdy sprzedany zestaw. Dodatkowo musi on pokryć 16 000 euro kosztów prawnych sporu.
Według wyjaśnienia sądu, powodem naruszenia zasad sprzedawania niestandardowych zestawów LEGO była modyfikacja elementów łożysk kulkowych, które trwale zmieniły wygląd klocków.
Problemem nie jest tutaj customowy element, ale to, że po przeróbce nadal na klocku widnieje logo LEGO.
Co de fakto oznacza nielegalne użytowanie logo firmy.

Na ten moment, strona producenta modeli została zamknięta, podobnie jak wszystkie jej media społecznościowe.
Co ciekawe, to już kolejna w ostatnim czasie batalia sądowa LEGO z producentami customowych zestawów, po ogłoszeniu wyroku o którym pisaliśmy Wam na samym początku artykułu. Jak widać, wyrok ten otwiera Grupie LEGO drogę do praktycznie eliminacji wielu marek tworzących własne modele z klocków LEGO na terenie Europy!
Niech przy okazji zamkną tych od customowych star warsów
Pytanie czy customy są aż takie złe 😉
Podróbki to podróbki i to nikt nie wymyślił takiego wyglądu tylko właśnie LEGO ( dotyczy to wielu innych sektorów )dlatego popieram wyrok sądu
Jest różnica między podróbką a customem. Podróbki oczywiście są szkodliwe i należy je zwalczać. Przykładami jest np Lepin, LELE czy parę innych chińskich marek.
Customy to jednak co innego. Możemy wyróżnić dwa rodzaje.
Te tworzone na oryginalnych elementach, czyli np. specjalne nadruki na figuki, nadruki na klocki, własne modele złożone z klocków LEGO i sprzedawane jako MOCe. I te na ogół Grupie LEGO nie przeszkadzają, bo nakręcają tylko hype na klocki i promują tym samym firmę. Jedyny zakaz jaki jest wprowadzony, to sprzedawanie klocków LEGO z np. nadrukami własnego znaku towarowego. Bo to podchodzi po prostu pod niewłaściwe użycie LOGO LEGO.
Drugi rodzaj to customy elementów do LEGO. Są to elementy które po prostu pasują do LEGO (np. broń do figurek, hełmy, specjalne elementy klocków), ale nie zawierają one na sobie znaków towarowych LEGO!
W artykule producent customów miał problem dlatego, że przerobił klocek LEGO z ich logo i sprzedawał jako własny ,,custom”. Co narusza prawa o użyciu logo firmy. Czyli po prostu podszył swój element pod oficjalny produkt LEGO.
Jak by LEGO było tanie to by się nie opłacało go podrabia taka jest prawda podrabiają tylko drogi zestawy
Wiesz że Lego posiada patenty na wszelkie możliwe łączenia klocków, nawet takich, których nigdy nie wyprodukowali i nie wyprodukują? Wiesz że zrobili to posto by mieć w zasadzie monopol? Wiesz że koszt każdego z zestawów to nawet aktualnie nie 1% ceny końcowej? Wiesz że pracownicy tej firmy zarabiają „minimalne krajowe” a ze wszystkiego tego bogacą się tylko właściciele? Komuchem nie jestem ale to zwykłe sk****synstwo a nie konkurencja czy research&devwlopment, dlatego też nie kupuję tych klocków po prostu i piszę o nich prawdę a nie bronię chorego modelu biznesowego jaki przedstawia to przedsiębiorstwo i jego właściciele.
“koszt każdego z zestawów to nawet aktualnie nie 1% ceny końcowej?”
Czyli jeśli zestaw kosztuje 1000 zł to jego realny koszt to nawet nie 10 zł? Jeśli kosztuje 250 zł to jego realny koszt to nawet nie 2,5 zł?
Trzeba czasami pomyśleć co się pisze.
Wiesz, że patent na łączenie klocków już wygasł? Stąd takie zatrzęsienie “podróbek”, bo LEGO nie może już zwalczać firm za to, że produkują klocki kompatybilne
nie do końca. Zerknij sobie na nasz wcześniejszy artykuł:
https://faniklockow.pl/2024/01/25/klocek-lego-ze-specjalna-ochrona-czy-wyrok-sadu-unii-europejskiej-to-gwozdz-do-trumny-marek-kompatybilnych-z-lego/
Doczytaj sobie kto wymyślił kształt klocków, których obecnie używa LEGO…
Wyprodukuj swoje klocki i sprzedawał je za 5 zł a pracownikom płac po 10 tys pensji 😆
Tumanie, Lego nic nie wymyśliło tylko bierze gotowe modele z filmów.
Pewnie, niech będzie tylko Lego, konkurencja jest przecież niezdrowa. Też wolę przepłacać za zestawy do końca życia…
Czy Ty sobię zdajesz sprawę, że niektóre zestawy z innych marek są zwyczajnie lepsze? Często jeszcze praktycznie za połowę ceny Lego.
Jednym z dobrych przykładów jest bolid F1 – najładniejszy model ma firma CaDa, a modele F1 od Lego (McLaren i Mercedes) wyglądają gorzej i są dużo droższe.
Teraz wychodzi tyle fajnych i tańszych zestawów od innych producentów, że Lego zwyczajnie nie zasługuje już, aby dalej być liderem.
To chyba nie do mnie komentarz 😉
Ja takich zachowań marki nie popieram, ba sam korzystam z produktów różnych firm zajmujących się Customami, czy testuję też inne marki.
I to że to faszystowska firma, która patentami zablokowała rynek warto dodać.
Spoko, nie ma potrzeby unoszenia się. Każdy ma prawo do własnego zdania 😉
Bo jak coś mi się nie podoba to jest faszystowskie. Wygodne jest rzucanie słowem którego znaczenia nawet się nie zna.
To co napisałeś i to co robi LEGO Z nudę ja niczego wspólnego z faszyzmem.
No sorry, ale jak używali logo LEGO na swoich klockach to było oszustwo. Tu nie chodzi o to, że robili klocki, jakby to były kanapki z logo LEGO też by poszedł pozew.
Oni nie tyle robili swoje klocki z logiem LEGO, co modyfikowali oryginalne klocki LEGO pozostawiając na nich logo LEGO.
Bez dodatkowych oznaczeń to zdecydowane naruszenie ochrony znaków towarowych (bo sugeruje, że element został w pełni stworzony przez LEGO, a nie był).
Pytanie, czy jedynym rozwiązaniem, w którym firma byłaby w zgodzie z prawem to usuwanie logo LEGO z takich elementów?
Praktyka z innymi typami produktów okazuje, że nie koniecznie tak jest.
Produkty o różnym skomplikowaniu od pudełek, po samochody czy komputery bywają modyfikowane i w pełni legalnie sprzedawane bez konieczności usuwania logo oryginalnego producenta. Istotne jest wtedy jednak, żeby jasno zaznaczone było, że produkt jest autorska modyfikacja oryginału (nawet przez umieszczenie n.p. własnego logotypu z dopiskiem “zmodyfikowany przez”).
Z drugiej strony elementy, które były podłożem procesu są elementami, w których logo umieszczone jest w mało widocznym miejscu (wypustki na szczycie klocka) i jego usunięcie wydaje się stosunkowo małym problemem, a brak loga na rzeczonych klockach też nie powinien być jakaś wielka przeszkodą dla klientów. Wydaje mi się więc, że firma może szybko wrócić na rynek
https://www.komputerswiat.pl/artykuly/redakcyjne/lego-to-podrobka-tworca-oryginalu-nigdy-sie-o-niej-nie-dowiedzial-bo-popelnil/wnnexyl
Jak już się bawią w pozwy