Dla fanów reality show LEGO Masters mamy niestety smutne wieści.
Według informacji od informatora portalu shownews.pl, stacja TVN postanowiła, że nie nakręci kolejnej edycji popularnego programu.
Decyzja ta podyktowana jest ogromnym spadkiem oglądalności show. Które średni wynik oglądalności ustabilizowało na poziomie ok. 449 tys. oglądających, co w porównaniu do poprzedniej edycji, jest spadkiem o aż 267 tys. widzów!
Tak zatem kończy się historia Polskiej edycji programu (bo pamiętajcie, że nadal realizowane są wersje zagraniczne, między innymi w Wielkiej Brytanii, Australii czy USA).
Oglądaliście ostatnią edycję programu? Będzie Wam brakować LEGO Masters Polska?














Mówiąc szczerze to wcale się nie dziwię… Bolączki tego programu były nazbyt dokuczliwe i mocno odbierały przyjemność z oglądania.
1. Bardzo ograniczony czas budowania, przez co z edycji na edycję skala budowli mocno ucierpiała. Widać to zwłaszcza wracając do pierwszej edycji, w której co rusz powstawały większe i ciekawe projekty. W ostatniej edycji to się nieco poprawiło, ale nadal jak wspomnę zeszłoroczną to zgrzytam zębami.
2. Brak charyzmy prowadzących. To oni powinni ciągnąć ten program, uczestnicy zazwyczaj nie mają lotności scenicznej, prowadzący powinni ich wspierać. Niestety albo stękają jakby nie wiedzieli co powiedzieć, albo rzucają żarty takie, że uczestnicy są wręcz zakłopotani.
3. Opisywanie i ocenianie budowli. W sumie łączy się z poprzednim punktem. Ostatnia edycja właściwie ograniczyła się do oceniania historii, którą budowla prezentuje, plus jakieś zdawkowe “fajnie/słabo zbudowane”.
4. Mało odcinków, przez co program nie ma czasu na nabieranie widowni. Gdyby było ich koło 10 to podejrzewam, że oglądalność z tygodnia na tydzień by rosła. A tak zanim się zacznie to już się skończyło.
5. Tematy budowli, zwłaszcza brak ciekawych wyzwań. W tej edycji czymś nieco ciekawszym było obudowywanie przedmiotów, ale już wyzwanie z rajdówką to kpina. Więcej zadań z jakimś ciekawym wyzwaniem. Mam wrażenie, że gdy skończyły się pomysły do skopiowania z zagranicznych edycji to nastąpiła posucha.
6. Skopiowanie akcji z motocyklem… Słaaaaabe…
Nie będzie brakować ,wystarczy obejrzeć np australijski ,u nas 5 odcinków i kilka par ,tam powyżej 10, i sporo uczestników i konkurencji …
Aż dziwne że nie widzą związku ze zmianą godziny nadawania
Prawda sam nigdy nie oglądałem tej edycji na żywo tylko potem na playerze…