W kolejnym przeglądzie pomysłów, które osiągnęły wymagane 10 000 głosów społeczności, kapituła konkursu wybrała tylko jeden projekt, który zostanie oficjalnym zestawem. Startowało aż 25 pomysłów, a wygrała latarnia morska, która w oryginale ma 47 cm i jej autorem jest Kanadyjczyk Sandro Quattrini. Latarnia wygląda nieźle, ale na pewno LEGO ją jeszcze “podkręci”, miejmy nadzieję, że zachowa mechanizm, dzięki któremu latarnia obraca się oświetlając otoczenie. Zestaw może składać się z ok. 2000 elementów.
Czy to był najlepszy projekt w tej serii pomysłów? Chyba nie, ale pamiętajmy, że LEGO ma wiele restrykcji jeśli chodzi o projekty fanów. Przede wszystkim nie mogą one kolidować z planami wydawniczymi duńskiej firmy, jak i nie “kanibalizować” obecnej oferty. Stąd w przedbiegach prawie zawsze odpadają budynki, które kłócą się z popularnymi modularami. Przeszkodą są też licencje, których wymagają niektóre pomysły twórców.
O ile konkurs IDEAS jest genialnym pomysłem, to niestety z każdym rokiem z bólem serca obserwujemy coraz więcej fajnych potencjalnych zestawów, które są beznamiętni odrzucane. Być może część z nich trafi do Bricklink Designer Program, o którym już pisałem. Tam mają drugą szansę na wydanie w formie zestawu.
Póki co nie znamy daty wydania latarni morskiej, ale najprawdopodobniej będzie to dopiero pod koniec 2022 roku. W kolejce czeka aż sześć projektów, które zostały wybrane wcześniej, ale jeszcze nie doczekały się wydania. Fani LEGO chyba najbardziej czekają na “Dom Kevina”, który ma trafić na sklepowe półki już za kilka miesięcy.
